Do grupy II zaliczono wszystkie niewątpliwe przypadki kiły układu nerwowego, nie wywołujące jednak upośledzenia sprawności lub zdolności do pracy, oraz przypadki niepowikłanego kiłowego zapalenia tętnicy głównej (aortitis luetica non complicata). Do grupy III zaliczono przypadki ze zmianami neurologicznymi lub kardiologicznymi bardzo wczesnymi, niekiedy nawet wątpliwymi. Były to przypadki o bardzo skąpej symptomatologii, jak na przykład nieznaczne zmiany w obrębie pojedynczych nerwów czaszkowych, zespół źreniczny (syndrom oculomotorius) lub inne nieznaczne lub poronne objawy. Podobną klasyfikację zastosowano do przypadków kiły sercowo-naczynioWej. Trudności rozpoznawcze kiły sercowo-naczyniowej są ogólnie znane, toteż do grupy tej zaliczono tylko te przypadki, u których rozpoznano lues cardiovascuIaris suspecta. Podana klasyfikacja chorych według stopnia nasilenia zmian chorobowych i objawów klinicznych ujawniła istotną zmianę w aktualnym obrazie klinicznym kiły późnej narządowej, jaka nastąpiła w ciągu ostatnich 15 lat. Najbardziej znamiennym zjawiskiem jest wielokrotne zmniejszenie się odsetka ciężkich postaci kiły późnej (grupa I), które stanowiły w latach 1950— —1954 — 33,0% i 12,6%, a w 1960—1964 — 8,0% i 2,0%. Liczby podane w grupie III wykazują logiczną konsekwencję tego procesu, czyli odpowiednie zwiększenie odsetka postaci klinicznych bardzo wczesnych, a niekiedy nawet poronnych lub wątpliwych. Znaczne zmniejszenie się liczby ciężkich przypadków kiły późnej w ciągu ostatnich 15 lat nie jest zjawiskiem przypadkowym. Jest ono następstwem zarówno prowadzonej konsekwentnie akcji zapobiegania kile późnej, jak i większej skuteczności stosowanych metod leczenia. Dość duży jednak odsetek przypadków wczesnych, wykrytych w ciągu ostatnich 5 lat, wykazujących minimalne lub poronne objawy kiły późnej, podkreśla konieczność bardzo starannych badań kontrolnych po zakończeniu leczenia kiły wczesnej. Wydaje się, że w większości takich przypadków, które były uprzednio leczone dostatecznie, te skąpe objawy neurologiczne są tylko jakby „bliznami” po wygasłym procesie w ośrodkowym układzie nerwowym we wczesnym okresie choroby. Nie wykazują one zwykle nasilenia w czasie dalszej obserwacji. Dotyczy to również przypadków zaburzeń sercowych. Tego rodzaju przypadki wymagają starannej dalszej kontroli. Do tych dość optymistycznych wyników analizy za lata ubiegłe dochodzą ostatnio dość niepokojące sygnały o jeszcze sporadycznych, lecz coraz częstszych przypadkach świeżych zachorowań na kiłę układu nerwowego, o przebiegu nieraz gwałtownym i ciężkim, naśladującym inne choroby układu nerwowego.